Bąblowiec wielojamowy
Echinococcus multilocularis stwierdzany jest na półkuli północnej od strefy klimatu umiarkowanego po strefę polarną (Syberia, Alaska) u dzikich przedstawicieli rodziny psowatych, tj. lisów polarnych, lisów (rudych), kojotów i jenotów. Sporadycznie notowany jest u psów (Chiny, Japonia, Szwajcaria), są także doniesienia o pojedynczych przypadkach stwierdzenia go u kotów (Hokkaido – Japonia, Szwajcaria).
Osobniki E. multilocularis z jelita cienkiego lisa (powiększ. 30x)
Cykl rozwojowy
Warunkiem zarażenia się psowatych jest zjedzenie żywiciela pośredniego – gryzonia, w którego wątrobie występują formy larwalne (protoskoleksy) tasiemca. Rolę żywicieli pośrednich pełnią gryzonie, przedstawiciele podrodziny nornikowatych (nornik, nornica), także karczownik i piżmak (chomikowate), które przypadkowo połykają jaja tasiemca trafiające do środowiska z kałem zarażonych drapieżników. Po upolowaniu gryzonia w jelicie cienkim żywicieli ostatecznych z protoskoleksów rozwijają się setki tasiemców.
W wielu krajach europejskich stwierdza się wysoki odsetek lisów zarażonych E. multilocularis. Pasożyt występuje też u jenotów, co stwierdzono w Polsce i w Niemczech. Przypadki zarażenia psów na terenie Europy są rzadkie. Notowano je w Szwajcarii, w regionie endemicznego występowania pasożyta u lisów. W Polsce badaniami molekularnymi potwierdzono występowanie DNA E. multilocularisw dwóch próbkach kału (1,4%) wśród 148 pozyskanych od psów z terenów wiejskich w woj. podkarpackim.
Psy mogą zarażać się E. multilocularis analogicznie jak lisy, tj. po zjedzeniu zarażonego gryzonia pełniącego rolę żywiciela pośredniego.
Człon maciczny E. multilocularis(powiększ. 50x)
Kot – sporadyczny żywiciel ostateczny
Badania nad doświadczalnym zarażeniem lisów, jenotów, psów i kotów (Kapel i wsp. 2006) wykazały, że psy zarażone protoskoleksami wyizolowanymi od zainfekowanych gryzoni wydalały tysiące jaj pasożyta, podobnie jak lisy i jenoty. Stwierdzono, że w przypadku kotów podatność na inwazję była znikoma, w jelicie cienkim zarażanych zwierząt znajdowano pojedyncze, niedojrzałe tasiemce. Nie można jednak wykluczyć zagrożenia ludzi ze strony zarażonych kotów. Potencjalne ryzyko wynika z dużej liczby kotów polujących na gryzonie oraz ich bardzo bliskiego kontaktu z człowiekiem.
Skażenie środowiska jajami E. multilocularis
Sprawcami skażenia środowiska jajami E. multilocularis na terenie Europy są zainfekowane lisy. Jaja pasożyta są inwazyjne (zawierają zdolną do rozwoju onkosferę) już w momencie wydalenia z kałem. Stwarza to zagrożenie szczególnie dla myśliwych podejmujących tuszę upolowanego lisa, na którego sierści mogą znajdować się jaja tasiemca.
W Polsce, w niektórych powiatach województwa warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, małopolskiego i podkarpackiego stwierdzono zarażenie E. multilocularis u ponad 50% odstrzelonych lisów. Badania wykazują, że wysoka ekstensywność zarażenia tych drapieżników utrzymuje się na tych terenach od kilkunastu lat, można więc mówić o endemicznym występowaniu bąblowca wielojamowego. Świadczy to o stałym krążeniu pasożyta w środowisku, a więc występowaniu znacznego skażenia otoczenia jajami bąblowca, co przy obecności dużych populacji nornikowatych stwarza możliwość zarażania się niektórych osobników, które następnie padają ofiarą lisów. Na terenach endemicznych należy więc brać pod uwagę możliwość zarażania się psów, w przypadku gdy polują na gryzonie.
Rzeczywiste zagrożenie dla ludzi
Wiele doniesień prasowych z ostatnich kilku lat mówiło o możliwości zarażenia się człowieka bąblowicą wielojamową (alweokokozą) po spożyciu jagód, na których mają znajdować się formy inwazyjne tasiemca. Przedstawianie zagrożenia dla ludzi w taki sposób należy uznać za medialną, nie mającą wiele wspólnego z prawdą sensację.
Lisy defekując zaznaczają swoje terytorium, często deponują kał na otwartej przestrzeni, w widocznych miejscach (ścieżki, kopczyki). Maleńkie jaja bąblowca (o średnicy 0,04mm) mogą zostać wypłukane z odchodów przez opady i trafić do wody (kałuże, rowy) lub gleby. Szansa na znalezienie się ich na krzewinkach i owocach jagód nie może być wykluczona, ale jest znikoma. Musimy mieć świadomość tego, że potencjalne zagrożenie występuje wszędzie w środowisku penetrowanym przez zarażone lisy. A nie jest to tylko środowisko leśne. Drapieżniki te polują na polach i łąkach, gdyż są to miejsca zasiedlane przez liczne populacje gryzoni. Tam więc mogą znajdować się formy inwazyjne pasożyta. Bardzo istotne jest więc racjonalne spojrzenie na potencjalne zagrożenia, gdy mamy na uwadze bezpieczeństwo własne i swojej rodziny.
Człowiek odgrywa rolę przypadkowego i nietypowego żywiciela pośredniego dla E. multilocularis. Wskazują na to bardzo rzadkie przypadki inwazji oraz bardzo długi okres rozwoju stadiów larwalnych w wątrobie w przebiegu alweokokozy u ludzi (10-15 lat). W Europie na przestrzeni ostatnich sześćdziesięciu lat zdiagnozowano ponad 1100 osób zarażonych bąblowcem wielojamowym (głównie w Szwajcarii i we Francji), a w Polsce od roku 1992 było to około 150 osób.
Kapel C.M.O., Torgerson P.R., Thompson R.C.A., Deplazes P. 2006. Reproductive potential of Echinococcus multilocularis in experimentally infected foxes, dogs, raccoon dogs and cats. Int. J. Parasitol., 36, 79-86.